13 czerwca 2020

No i udało się . Pierwszy etap Leśnego Skoczka za nami. Nie sądziłam, że w parę dni po zalaniu stajni uda się nam zorganizować zawody i to z takim przytupem.
Konie nasze nie są urodzonymi skoczkami, ale za to jeźdźcy mają do skoków ogromne serce i zapał. Gratuluje z całego serducha najmłodszym : Wiktorii, Emilce, Natalii, Jaśminie, a zwłaszcza zwyciężczyni zawodów mini mini Lenie, oraz nieco starszym ; Kacprowi, Julii, Kornelii, Hani, Ewie na czele z Weroniką która czysto i najszybciej pokonała parkur o wysokości 60 cm. JESTEŚCIE FANTASTYCZNI 🙂
Dziękuję Wszystkim, którzy dzień wcześniej pucowali Koniki. Dziękuję uzdolnionym kulinarnie za przesmaczne wypieki. Dziękuję Oli za pomoc i wsparcie i wcielenie się w rolę głównego sędziego 🙂 Dziękuję Ewie za inspiracje i zapał, za podejmowanie najtrudniejszych wyzwań ( Lolek i Emperor to było wielkie wyzwanie ) i doprowadzanie wszystkiego do końca .
Choć deszcz zmył już ślady Leśnych Skoczków to w naszych wspomnieniach pozostanie ten dzień na długo, a jego drobne streszczenie jest na tych fotografiach 🙂
Przed nami drugi etap – letni, już zaczynamy trenować 🙂

Zapraszam do obejrzenia galerii

Category: Niusy