Szczerze pisząc, rajd nad porajski zalew nie należał nigdy do moich ulubionych, głównie dlatego że woda kwitła i był niewiarygodny smród, Ale w tym roku coś niesamowitego, woda czysta, pogoda przecudnej urody i na dokładkę niesamowite miejsce nad wodą, gdzie konie mogły się wypasać na trawie, a my mogliśmy szaleć w wodzie. Miejsce to pamiętałam jeszcze z dzieciństwa kiedy to latem prawie codziennie bywałam nad zalewem, a dziś dla nas miejsce to okazała się strzałem w dziesiątkę. Był to kolejny genialny w historii LK, Dzięki FANTASTYCZNA EKIPO !!!
Zapraszam do obejrzenia galerii