8 września 2019

Takie wyjazdy przyprawiają mnie o ból brzucha i bezsenną noc, nigdy nie wiadomo co się wydarzy, a dzieje się sporo, ale skłamałabym pisząc, że nie lubię tych wypraw. Przeciwnie to nadaje inny wymiar naszej stajni, tym bardziej kiedy jeszcze można sprawdzić siebie i konie w zawodach na obcym dla nas terenie. Konie i Dziewczyny były bardzo dzielne i przyprawili mnie o łzy wzruszenie. Każdemu udało się ukończyć przynajmniej jeden przejazd, a Ewa na Fuksie wywalczyła nawet czwarte jakże nielubiane miejsce. Dziękuję Agnieszce, Hani i Ewie za reprezentowanie Leśnego Konika, i Kochanym Luzakom, którzy nas wspierali na miejscu.

Dziękujemy Stajni Biały Borek za piękne zawody jeździeckie!

Category: Niusy